wtorek, 5 czerwca 2012

Karolina+FullCap+Herbaciana Herbata.

-Chłopaki...Niall!Chodz juz musicie isc! - Paul mówił cicho ale był widac zdenerwowany.
-Już.Ej,- machnął brodą na Ju - pożycz mi tego fullcapa.
-Ej, ten fullcap jest mój.
-No wez nie badz taka.
-Nie!Sam migo dałes.
-Własnie wiec mi sie nalezy.Prooooszę-zrobił mine zbitego psa i mocno przytulił Julie - Fani kochaja mnie w czapkach!-Załozyła mu fullcapa na głowy i rozczochrała przy okazjii blond kosmyki.
-Kujem.-pocałował ją w policzek po czym wyszedł.Ju poszła za kulisy gdzie był idealny widok na scenę.Usiadła z Vicki.
-Co?-zapytała.
-FullCap.
-Niall.
-Widzę.
-Myślisz ze bedziemy tak to ciagnac mówiac po jednym słowie?
-Nie.
-Znowu!
-Nie!To była krótka...
-Aha.Napewno.
-A OGLĄDAJ!
Koncert sie skonczył przy czym Liam i Harry zmienili poglad całemu swiatu przedstawiajac swoje dziewczyny.Inni szczesliwi, inni smutni, inni zli. Hustawka uczuc.Julie nadal siedziała za kulisami i usmiechała sie sama do siebie. Przyszli chłopcy a raczej pierwszy wkroczył Niall rozkładając ręce do uscisku.Najpierw zdjeła mu fullcap a potem wtuliła sie w jego czerwoną koszulkę.Potem zrobiła o zreszta.Ale chyba tylko Malik;owi serce biło jak oszlałe.
-Hmm...Może ja naprawde mam te włosy juz takie za blade? -głosno myslał  Niall.
-Boże po co ja to powiedziałam? -lamentowała Ju rozbawiając innych.
-Nie ale na serio...
-Obudziłam w chłopaku jakies lęki. Jedyne złe w nich to to że są za długie.TROCHĘ za długie.-i po cichu zwróciła sie do reszty-Znając Niall'a i mówiąc 'za długie' on by ogolił sie na łyso. Wszystkich rozbawił obraz Niall'a bez jego cudnych blond kosmyków.
-Ide do fryzjera.Kto idzie ze mna?-Nikt nie podniósł ręki.-Nie to nie ide sam-wystawił im język.
-Tylko ostrożnie! -krzykneła za nim Vicki budzac falę śmiechów.
Poszli na shake'i a potem do domu.
Tymczasem Niall wszedł do jakiegokolwiek fryzjera próbując ukryc sie przed tłumem fanek.
-Dzien Dobry!
-Dobry Wieczór.-Odpowiedziała mu otyła jak mozna było zauważyc sprzataczka.Niall rozjerzał sie jakby zdezorientowany ze JUŻ zrobiło się ciemno.
-Dobry wieczór.
-Proszę pana WIECZÓR.Czy zna pan salony fryzjerskie, które są otwarte tak póżno?!
-No ja myślałem...-Horan nie lubiał gdy ktos na niego krzyczał.
-Przepraszamy pana.-do salonu tylnym wejsciem weszła szczupła blondynka, około 20 lat, dosc ładne niebieskie oczy.Niby nic ciekawego a jednka Niallerowi sie spodobała.-może w nagrodę zaproszę Pana...
-Niall-przerwał jej podając reke.
-Karolina- usmieichneła się.
-Zaproszę Cię na kolację.
-Tak, to będzie lepsze od fryzjera.
Wyszli na zewnątrz.
-One muszą tak za tobą latac?
-Tak, jest zazwyczaj ale to Directioners.Kocham ich.-usmiechnał się.-to gdzie pójdziemy?
-Myslę że Tacos? Tacos będzie najlepsze.
Poszli do jakkiejs małej knajpki.Usiedli.Zamówili.Miło im się gadało.Zazwyczaj o sobie.
Tymczasem u Liam'a, Zayn'a, Harry'ego,Vicktorii , Veronici ,Ju i Louis'a -Nuda.
No własnie Louis'a.
-Muszę jechac -wszedł do pokoju  niosąc 2 ogromne torby.
-Gdzie? -Zayn poderwał się z kanapy.
-Malik spokojnie.Przeciez nie zabierają go do wojska-rzuciła Julie próbując zaparzyc herbate, na co reszta wybuchła smiechem.
-Do Szwecjii mam dzisiaj wylot.
-Znowu do tej Szwecjii, jak byś nie mógł posiedziec z przyjaciółmi.
-Posidzę innycm razem.-opuścił torby i poprzytulał Vicktorię,Veronicę,Liam'a, Harry'ego i Zayn'a.Potem przytulił Julie:
-Trzymaj się stary.-poklepała go po lecach.
-Jasne.-pocałował jej blady policzek.
Lou wyszedł.Julie jednym gestem dała Malik'owi do zrozumienie by zdiał nogi z kanapy bo chce usiasc.
-Co pijesz?
-Herbate.-była pewna ze to była  tylko zaczepka do dalszej rozmowy.
-I co, dobra.
-Hmm...taka...herbaciana.
-Aha.-reszta siedziała w kuchni.-To może pooglądamy cos?-to był chyba cel jego rozmowy.
-Okay, tylko co?
-A na co masz ochotę.
-Na komedię
-No to oglądamy horror.
-Ale ja chcę...
-Horror będzie lepszy.Idę po popcorn.

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Komentujcie.Podwyższam stawkę 7 komentarzy- następny rozdział.Dziękuje wszystkim za miłe słowa.;*

7 komentarzy:

  1. Jeszcze trzy rozdziały !! Lou pocałował ją w blady policzek ? Czemu blady ? Nie opliłaś się ? ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział oczywiście jak zawsze superr! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dalej Jayn'a !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. chcemy więcej! :P

    OdpowiedzUsuń
  5. No fajne Julka. Dodaj następny, bo jak nie to pójdę do kościelnego. Aha, no i masz mnie zareklamlowac na swoim blogu, bo dodałam TEN komentarz. xd. Tak wiem bardzo skromne. iks de. (tym razem literkowo) heheszki ^^ . Tak wiem piszę jak z dupy, a zaraz zadam ci pytanie ni z gruchy, ni z pietruchy ; Dlaczego nie ma mojej postaci? (Suzie) i znowu jestem w Szwecji, Horan!

    OdpowiedzUsuń

Postacie:

  • Julie - miła blondynka, zielone oczy, studiuje w Londynie,kończy 5 kierunek, ma 20 lat, pomaga w schronisku dla zwierząt, kocha sport, zna 8 języków, pochodzi z Polski,jest nieśmiała, ma styl sportowy, jest Directionerką,jest ratownikiem na basanie miejskim,ulubiony kolor niebieski, ulubione danie kurczak i pizza, świetna figura, jest wysoka,świetnie gotuje,Ulubiony napój cytrynowy sprite, ulubiony kraj Chorwacja, mówia na nią ,,Ju"(czt.dżu.)
  • Reszta to One Direction. Chyba nie muszze przedstawiac.:) x x
  • Veronica; Ver kumpela Julie. Pomaga w schroniku dla zwierzat. Mieszka u rodziny w Londynie,Studiuje prawo i zarzadznie.Kocha koty.Ulubione danie: pierogi.Ulubiony kolor rózowy.Ulubiony napój: cola.Zawsze ma przy sobie Milkie Way'a.
  • Vicktoria; Vicki średniego wzrostu brunetka. Pomaga Julie w schronisku.Także pochodzi z Polski. Koczy 1 kierunek studiów. Zna 3 języki.Ulubiony kolor zielony. Ulubione danie sphagetti. Style dziewczeski.Próbuje sił jako modelka ale niezbyt jej to wychodzi.Wynajmuje mieszkanie z Julie.Zalety to szczerosc. Ulubiony napój fanta, Jest troche mniejszą directionerką od Ju,